Naiwnie słodka, lekko dziecinna i bajkowa historia koreańskiego Kopciuszka.
Kilka długich wspólnych wieczorów przy lampce wina z żoną spędzone z tym koreańskim serialem w tle.
To już któryś z kolei koreański serial, który oglądamy i szczerze mówiąc, jestem mile zaskoczony jakością koreańskiego kina w porównaniu do tego multi-kultli poprawnego politycznie syfu w jaki przekształciło się kino z tzw. Zachodu.
Koreańskie produkcje takie jak ta da się po prostu oglądać, bez wyrzygu.
Szczerze polecamy.