ach...:) piękne wspomnienia, oglądałam to jako paroletni dzieciak, w domu cisza, półmrok
delikatnie rozjaśniony światełkami choinki intensywnie pachnącej, na ulicy oświetlonej lampami
pusto, wieczór, wszystko zasypane cały czas prószącym śniegiem, a w tv Opowieści z Narnii, to była
prawdziwa magia :))))
Właśnie ach... Ja pamiętam, że w pokoju mojej mamy stała stara duża szafa na ubrania i tak jak Łucja wchodziłam do niej. Duże było rozczarowanie gdy nie przeniosłam się w tą "magię'' i że tylna ścianka się nie otwiera :)
Napisałam to już gdzie indziej, ale to dotyczy tej części więc powtórzę. U mojej babci była taka stara szafa w stylu biedermeier. Wisiały tam stare futra i kurtki. W środku pachniało naftaliną. Wchodziłam do tej szafy i wierzyłam, że za którymś kolejnym razem uda mi się przejść do Narnii (tzn nie bardzo wtedy pamiętałam jak się nazywa ten świat po drugiej stronie szafy, miałam w końcu coś koło 4 lat, ale bardzo chciałam się tam znaleźć). Oczywista mi się to nigdy nie udało, ale przymykałam drzwi tej szafy i i tak byłam w innym świecie mojej dziecięcej wyobraźni. Piękne czasy. I telewizja też była wtedy inna.
świetnie ujęłaś otoczkę tamtych chwil. Ja również pamiętam, że było wtedy mnóstwo śniegu jak emitowali ten serial w tvp.
dołączę się - miałam 7/8 lat, głowę pełną marzeń, wiary w baśnie, istoty nadprzyrodzone... zbliżały się Święta - ten serial kojarzy mi sie nierozerwalnie z zimą, tak jak Wam. Uwielbiałam go! I też mieliśmy w pokoju wielką, starą szafę mojej babci. I też wierzyłam, że za którymś razem uda mi się trafić za jej pośrednictwem do Narnii....
To jest coś niemożliwego bo mam takie samo wspomnienia. Flashbacki z momentami tego serialu to jedne z najbardziej magicznych momentów życia, ciężko to opisać słowami. Ktoś kojarzy w którym roku było to emitowane w Polsce?
O rety!! Widze, ze wiele osób ma podobne wspomnienia do moich!!Moja 9- letnia córka właśnie przerabia lekturę Opowieści z Narnii i opowiadałam jej o tym serialu. Do dzisiaj mam w głowie melodie rozpoczynająca i ten dreszczyk, ktory czułam jak się zaczynało.
Kiedy emitowali ten serial to w tym czasie były ferie zimowe.Pamietam, ze było kupę śniegu, a ja przychodziłam do domu z sanek i siadałam pod kocem i go oglądałam.Za oknem było już ciemno...Wspaniałe wspomnienia, cieszę się ze inni tez to tak wspominają.
Nie pamietam ile miałam wtedy lat, jestem rocznik 83.
Aaa, na YouTube jest ten serial w wersji angielskiej.Wlaczylam go moim dzieciom, ale śmiały się co to za staroć, hehe.