PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=628707}
7,2 207
ocen
7,2 10 1 207

Hanazakari no kimitachi e
powrót do forum serialu Hanazakari no kimitachi e

Jestem świeżo po obejrzeniu, naprawdę podobało mi się, choć podchodziłam do tego jak do jeża, bo, wiadomo, oryginału nic nie przebije, ale, ku mojemu zaskoczeniu, bardzo pozytywnie się zawiodłam w swoich oczekiwaniach. Powiem nawet, że niektóre postaci (Oscar, Takashima, nawet Sano) lepsze są niż w wersji z 2007 roku. Tylko zakończenie zmaścili, próba odgrywania brodwayowskiego przedstawienia na zakończenie roku to trochę za dużo, ale za to scena, kiedy Sano przyjeżdża do Mizuki...Właśnie czegoś takiego brakowało mi w pierwszej wersji, takiego potwierdzenia, że oni jednak będą razem. Ale ogólnie polecam.

dolenka25

Zgadzam się. Też się pozytywnie zawiodłam.

+ Aktorzy są zdecydowanie lepiej dobrani - wyglądają młodo, a nie jak w starszej wersji na 30 lat (biorąc pod uwagę, że to Japończycy to w realu pewnie mieli po 50).
+ Postaci drugoplanowe zostały zdecydowanie lepiej przedstawione, dzięki temu że zrezygnowano z durnych gagów (które były zmorą starszej serii), a skupiono się na fabule - Ile może zdziałać dobrze napisany scenariusz widać szczególnie na postaci Hibari, którą gra ta sama aktorka co w 2007.
+ Dużo lepiej zostało przedstawione to, po co Mizuki tak naprawdę przyjechała - w starszej serii jakby kompletnie o tym zapomnieli.
+ Bardzo podobało mi się podobieństwo do mojej ulubionej wersji tajwańskiej, która niestety nie doczekała się porządnego zakończenia i ten tytuł cudownie ją dopełnia.
+ Podobało mi się także podobieństwo do wersji koreańskiej właśnie w kwestii, że w końcu skupili się na fabule, a nie na niczym, ale jednocześnie zrezygnowali z przesadzonego dramatyzmu i wymyślania durnych powodów by główny bohater mógł uratować główną bohaterkę (co było zmorą wersji koreańskiej)

- Jedyne zastrzeżenia mam do dyrektorki, która była zbyt ekscentryczna i moim zdaniem tam nie pasowała
- i do Sano, który wypadł moim zdaniem zbyt sztywno i przez wszystkie odcinki nie miał tak naprawdę nic do powiedzenia xD

Podsumowując jest to najlepszy remake jaki oglądałam. Polecam bardziej niż wersję z 2007. Naprawdę warto obejrzeć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones