Jest świetny w roli Generała, to moja ulubiona postać w tym serialu, a tak poza tym to jeden z najprzystojniejszych aktorów i ta charyzma!
Jakiż to był skrajny weekend! Obejrzałem cały serial w dwa dni, co jest dla mnie wyczynem, bo z reguły rzadko co potrafi mnie tak wciągnąć w marnotrawstwo czasu. Z drugiej strony nie wiem co oglądałem - Serial dla młodzieży, w którym mamy trójkącik gdzie dorosła Alina ma naiwność 13 latki i Mal - dorosły żołnierz,...
Pierwsze 10 minut pierwszego odcinka jest tak nijakie i na siłę, że i ja i żona jednogłośnie stwierdziliśmy, że szkoda na to czasu.
Zdecydowanym plusem serialu jest uniwersum i warstwa wizualna. Bardzo ładnie zrobiony film, jedyne, czego mi brakowało to większa różnorodność poszczególnych społeczności - w grze o tron od pierwszego sezonu widzimy różnice w ubiorze, wystroju wnętrz czy wzornictwie poszczególnych regionów, samo zróżnicowanie w fałnie...
więcejZaczęłam oglądać w sumie tylko z sympatii do "księcia Kaspiana" i podczas 2 pierwszych odcinków czułam się dość zagubiona, zbyt dużo niewidomych, kto skąd i dlaczego nie bardzo było wyjaśniane, chyba twórcy założyli, że to serial dla tych, którzy czytali książki i kumają bazę. Ale od 3 odcinka zaczęło się wszystko...
Aktorzy grający Kaza i Jaspera bardzo mi się podobali, zdecydowanie na plus. Efekty specjalne zadowalające i serial ma potencjał. Oby go nie zepsuli.
Jedynym ,,ale" jest postać Generała, ten aktor jakoś mi tu nie pasuje (albo po prostu nie lubię Darklinga i to dlatego.)
"Cień i kość" - świeża produkcja Netflixa zbiera bardzo wysokie oceny w zagranicznych serwisach filmowych. Dla mnie - żeby użyć rosyjskiej metafory - jest to takie jajko Faberge. Na zewnątrz bogata ornamentyka w środku wydmuszka. Niestety nie wystarczą ładne dekoracje, żeby serial oglądało się dobrze. Pierwszy raz od...
więcejWychowałem się na gorszych serialach fantasy, czasem takich klasy B - kto je oglądał i lubi to wie o czym mówię.
Ten jest naprawdę porządny (nie czytałem książki zaznaczam):
- ciekawy świat i jego zaprezentowanie
- nieźli bohaterowie
- fajnie dobrana obsada
- akcja dość wartka (gdyby nie 2 gorsze i powolniejsze...
Przyznam, że nie spodziewałam się, że aż tak „Cień i kość” mnie wciągnie. Nie czytałam książek, nie wiedziałam więc czego się spodziewać, ale ogólnie trwający hype fanów pozytywnie nastawił mnie do produkcji – i nie zawiodłam się.
Przy natłoku dobrych produkcji bardzo trudno jest stworzyć coś, co zasłuży na miano...
Serial jest, w jakimś niezrozumiałym racjonalnie wymiarze po prostu urzekający. Zastanawiam się nad tym fenomenem, bo w scenariuszu jest sporo niedociągnięć szczególnie w uzasadnieniu postępowania bohaterów i racjonalności ich decyzji. Widać też szwy na zszyciu w całość losów bohaterów z różnych powieści. Ale wyszło...
więcej