Właśnie przez jego rolę w wracam do tej części najczęściej. Zagrał po prostu genialnie. A jego monolog w kościele był genialny, tego się nie da opisać. To rola jego życia. Nic dodać, nic ująć.
John Trent z filmu w paszczy szaleństwa tam też zagrał bardzo dobrze
Zobaczcie co odstawił w "Opętaniu" Żuławskiego.
Mam w planach obejrzenie tego fimu wiec nie omieszkam :3