a przemyciła się tam?

Oj, przecież nikt normalny nie zwraca uwagi na top 100 na filmwebie. To nie jest lista tworzona przez znawców kunsztu aktorskiego. Poza tym, żeby wyliczyć średnią wypadkową nie liczy się tylko talent, ale i dorobek, także wizualność, charyzma, osobowość, oddanie pracy. No i bardzo często życie osobiste - są tacy, którzy na to patrzą. Prywatne sympatie o czysto subiektywnym zabarwieniu.

Dla mnie Ashley totalna przeciętniara jeśli chodzi o spektrum ról, ale jest ładna, sympatyczna, ma ciepłą aurę i lubię ją oglądać na ekranie.

No, z tego co wiem, to w rankingu liczy się ocena na filmwebie, a ta rzadko kiedy wiąże się z umiejętnościami aktorskimi. Większość ludzi ocenia aktora wysoko, kiedy podoba mu się jego wygląd, czy głos, a już najczęściej odgrywana rola ;)

Dokładnie, weźmy jako przykład Megan Fox - przeciętna aktorka (bo w Transformersach była spoko, chyba jej najlepsza rola), ale według mężczyzn "piękna i seksowna". :)