Ashley zobaczyłam pierwszy raz kiedy zaczęłam oglądać Słodkie Kłamstewka i na początku pomyślałam,że jest to tylko bardzo ładna dziewczyna i że będzie wredną postacią,bo wydaje się taka pewna siebie, kradnie te okulary oraz jest gwiazdą szkoły. Potem kiedy zobaczyłam jaka Hanna jest cudowna zaczęła być moją ulubioną kłamczuchą ze wszystkich. Dziś widzę jaką dobrą robotę zrobiła Ashley! Nie dość,że ukazała swoją postać najlepiej ze wszystkich z planu to jeszcze do tego potrafiła zmieniać zachowanie Hanny- kiedy trzeba było była pewna siebie, kiedy trzeba było była zabawna i kiedy trzeba było płakała. Ta kreacja aktorska jest po prostu cudna.