Czy nie sądzicie, że twórcy teledysków Tool'a jawnie inspirowali się animacjami właśnie tych dwóch szanownych panów?
bardzo ładna interpretacja opowiadania pisarza. rozkręcający się na części świat wartości i
rozkręcająca się tandeta i nietrwałe, gnijące mięso przebrane w papierowy garnitur...
estetycznie idealnie :)
Bodaj najsłynniejszy film animowany braci Quay to sugestywna porcja mrocznego i melancholijnego surrealizmu, którą można przyrównać do twórczości Franza Kafki czy malarstwa Zdzisława Beksińskiego. Prześlicznie wykreowany i ogromnie plastyczny mikro-świat poszukujących znaczenia lalek, a zaraz mikro-przestrzeń rozkładu,...
więcejW sklepie krawiec rozkłada mięso na mapie Polski.. Na szufladzie Janina Żmuda... A do tego Schulz przemyka ulicami zgniłego miasta.Tyle tu rozpaczy że jest ono niemal namacalne..Jeden z bardziej "zjadliwych" filmików braci..
oglądałam w ramach obozu naukowego (na tapecie był akurat Schulz) i.. to było coś niezwykłego. na 20 minut całkowicie zanurzyłam się w niepokojącej atmosferze (zarówno plastycznej jak i muzycznej) tego zjawiska, z lekkim przerażeniem (a nawet niesmakiem) połączonym z niezdrową fascynacją patrzyłam, jak demiurg (?)...
Gdy obejrzałam ulice Krokodyli, zaintrygował mnie jeden z wielu poruszonych problemów w tym krótkim, a jakze interesującym ujęciu filmowym :) Otóż czy autorzy chcieli, abyśmy się poczuli bardzo duzi czy bardzo mali? W ogólnych recenzjach napisane jest, że obserwator jest zamknięty w tej małej przestrzeni, ja jednak...
Mam uwagę merytoryczną do notatki: akcja filmu rozgrywa się nie w muzeum tylko w teatrze. Mężczyna przechodzi przez pustą widownię, wchodzi za kulisy. Tajemnicza maszyna nazwana jest przez braci Quay "Drewnianym Ezofagiem". Dzięki niej przedostajemy się pod powierzchnię mapy, co jest kilkakrotnie podkreślone w...