W miarę przyjemnie się ten film ogląda,ale czegoś mi tu zabrakło.Film jest utrzymany w takim "leniwym" klimacie,co ma swoje plusy,jak i minusy.Dużym plusem tego obrazu są piękne zdjęcia,ładne widoczki i dobra sącząca się muzyczka,która idealnie współtworzy nastrój filmu,z ekranu wprost czuć klimat tego Palos Verdes.Drugi plusik to Maika Monroe w obsadzie,naprawdę fajnie dziewczyna tu wypadła,taka stonowana rola,już we wcześniejszych filmach wpadła mi w oko,tu nareszcie zagrała większą rolę.Na minus - film jest momentami zbyt "rozhisteryzowany" zaś momentami zaczyna przynudzać.Widz czeka na jakiś wstrząs,a gdy ten już następuje,jakoś mnie nie poruszył,nie wiem coś tu nie zagrało.Podsumowując film ładny wizualnie,można zobaczyć,ale szału nie ma.