Nie wiem jak innych, ale mnie osobiście poruszył wątek pożegnania z rodziną przed wybuchem. W większości tego typu produkcji, bohaterowie dokonujący heroicznych czynów, to osoby na których twarzach rzadko widzimy cień zwątpienia w decyzję jakiej dokonali. W tym filmie pierwszy raz uwierzyłam w to, że tak właśnie...
Coś strasznego, znalezienie tego filmu na filmwebie mija się z celem. Wygląda to jakby specjalnie próbowano ukryś ten film. Nie rozumiem takiego zabiegu. Pomimo wpisywania tych myśliników, NIE MA TEGO FILMU w bazie. Zróbcie coś z tym bo jest to irytująće
Po jaką cholerę te myślniki w tytule skoro każde źródło, łącznie z załączonym plakatem, podaje Pandora? Nie da się tego filmu w żaden sposób znaleźć przez to, ani przez google ani przez wyszukiwarkę.
Dlaczego każdy, ale to każdy koreański film jest zapisany w romanizacji hangeul'a? Jest strasznie trudno znaleźć filmy, niech ktoś coś z tym zrobi!
Film ma ciekawą fabułę, ale nieco sztuczny. Narady prezydenta z premierem, bez zespołu specjalistów. Wybuch reaktora mało realistyczny.
Przyznaję, film miał swoje momenty, ale nadekspresja emocjonalna aktorów/bohaterów co najmniej zaskakuje. Naprawdę jest to typowy sposób reakcji/zachowań Koreańczyków? Odrobinę godności! Finał ckliwy do bólu, tylko dla miłośników filmów katastroficznych klasy B
W mojej ocenie film powstał w celu zwrócenia uwagi na regionalny problem Koreański. Jest mocne oskarżenie rządu, mamy porównanie do Fukushimy i pokazanie jaką ścieżką rząd powinien zmierzać. Oczywiście główną rolę w tym spektaklu grają emocje prostych ludzi. Grubą kreską rysowane.
Film traktuje o ważnym dla wszystkich temacie bezpieczeństwa elektrowni atomowych.Po napisach końcowych widać,że Korea Płd ma z tym problem,który dotyczy nie tylko ich.Ja mam problem za to z ich aktorstwem,ciągłe krzyki,piski,wrzaski,ciężko się to ogląda,a słucha jeszcze gorzej.No i ten monolog nad bombą na...
Dwa razy podchodziłem, ale przegrałem. Te sztuczne, egzaltowane, infantylne zachowania aktorów zrażają na starcie. Mam znajomych Koreańczyków, ale oni się tak nie "emocjonują". Niby zrzynka z kina amerykańskiego, ale strasznie głupawa. Został tylko idiotyczny patos. Bal pajaców w każdej scenie.
Trzęsienie ziemi narusza konstrukcję elektrowni atomowej i pomimo prób opanowania sytuacji dochodzi do eksplozji, oraz skażenia. Sztab kryzysowy podejmuje decyzję o poświęceniu życia okolicznych mieszkańców w celu uniknięcia ogólnokrajowej katastrofy. Jednak wszystko coraz bardziej wymyka się spod kontroli.
Prawdę...