Te dwa stwierdzenia najlepiej opisują ten film. I w zasadzie to mnie kupiło. Spodziewałem się czegoś innego czytając opis na samej górze o różnicach kulturowych. Tak naprawdę jest to dobrze napisana historia miłosna, z wątkiem dramatycznym. Wszystko opiera się na sytuacji, dialogu i humorze w tle. Film jest jak prosta gra z lat dziecięcych. Niby masz konsolę, laptopa i tablet, a wolisz kalambury. Urzekł mnie swą prostotą, powolną narracją, dowcipem i grą aktorską. Nie rewelacyjną, ale porządną. Polecam przy świecach z drugą połówką. W niedzielny wieczór. Ocenę świadomie zawyżyłem o jedno oczko na potrzeby zbyt niskiej noty na filmwebie.