Wczoraj już po raz kolejny oglądnęłam go w telewizji! :) Ten film jest niezwykły i trudno nie skusić się, by go po raz któryś oglądnąć! ;)
Widziałam go wiele razy, ale dopiero wczoraj odkryłam w nim drugie dno, proste, acz wielkie przesłanie! :)
Mimo, że jest to zwyczajna komedia romantyczna, to można doszukać się w niej wiele mądrości. :)
Ja wyciągnęłam z tego filmu wniosek, że życie naprawdę jest nieprzewidywalne i trzeba po prostu cieszyć się tym, co ma się aktualnie, bo potem można żałować, tak, jak główna bohaterka! :)
Czasu też nie cofnie się, więc trzeba dokonywać trafnych wyborów, bo potem przyjdzie nam liczyć się z konsekwencjami - wydaje mi się, że Jenna miała wielką szansę, bo mogła zobaczyć, jak by wyglądało jej dorosłe życie, bo wnioskuję, że gdyby nie ten magiczny pył i powrót do życia trzynastolatki, to nie wiedziałaby, jak postąpić by być z Mattem. :)
Bardzo trafnie wyciągnięte spostrzeżenia . Oprócz mądrości film ma bardzo wiele zabawnych scen ;) ( jak na komedie romantyczną to uważam że jest ich bardzo dużo )
Nie zgodzę się z Tobą.
Film mi się bardzo podobał, Tobie nie musi, bo to rzecz gustu. :) I nie doszukiwałam się niczego na siłę. Po prostu tak wciągnęłam się w ten film, że spostrzeżenia same się nasunęły. :) :)