Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego... Nic ciekawego, nudny, nie polecam... :/
Nudny, nudny, nudny!
Obsada przeciętna: Gary Shaller - niby grał główną rolę, jednak jakby go w tym filmie w ogóle nie było, Penelope Cruz i Danny DeVito nie błyszczeli ani przez moment, a najlepsza okazała się być Gwyneth Paltrow...
Muzyka na minus, większość utworów w ogóle nie pasowało mi do tego filmu.
Ciekawy temat, ale film pokazuje tylko jedno - jak przez 93 minuty znudzić widza do granic możliwości. Ewentualnie - jak spieprzyć dobrze zapowiadający się materiał.